Warning: "continue" targeting switch is equivalent to "break". Did you mean to use "continue 2"? in /core/model/modx/modcachemanager.class.php on line 580
bio - MODX Revolution

Bio, czyli życiorys


Urodziłam się na warszawskim Mokotowie i wciąż tu mieszkam. We wczesnych latach swojego życia trenowałam sport. Byłam nawet zawodniczką warszawskiej Gwardii, dość szybko dotarło do mnie (na szczęście!), że pomimo zaciętości, talentu w tym względzie mi brak… Z tych wczesnych lat została mi miłość do sportu i wciąż dobra kondycja, a i jeszcze uzależnienie (lekkieJ) od biegania, siłowni, basenu. Po sportowej podstawówce poszłam do normalnego liceum. Gdzie grzecznie, a czasem mniej grzecznie uczyłam się niemieckiego i wielu innych niezbędnych w dorosłym życiu ogólnych rzeczy. Po zajęciach obowiązkowych uczyłam się dodatkowych języków, no i działałam w harcerstwie, a dokładnie w ZHRze.

Po maturze dostałam się na studia na Uniwersytecie Warszawskim na Nauki Społeczne. Jako że studiowałam dziennie, to miałam sporo wolnego czasu... Zatem jeździłam w góry, na Mazury, zwiedzałam Europę, siedziałam w Narodowej i czytałam o Azji, Afryce – o ludziach, ich zwyczajach, o wielkim świecie... i robiłam sobie swój mały świat. Miałam znajomych w różnych krajach. Jakoś tak wszędzie czułam się dobrze.

Z czasem w zwiedzaniu świata zaczął mi towarzyszyć mój ówczesny chłopak Piotrek i razem stopem jeździliśmy po Europie. Potem przyszedł czas na Afrykę – już nie stopem, tylko samochodem albo na piechotę – i Azję: pociągami, busami, a Piotrek także na rolkach, bo akurat trenował.

Skończyłam studia, poszłam do pracy. I stałam się bardzo zapracowaną osobą... Czasu na wyjazdy zrobiło się mało... cele i priorytety jakoś się zmieniły. Sama nie wiem kiedy... ale się zmieniły. Byłam co prawda kilka razy w Ameryce, w Afryce i Azji, bo z podróżowania nigdy bym nie zrezygnowała, ale... urodziłam Ignasia, potem Gutka. Poszłam na studia podyplomowe na SGH.

W 2009 roku Piotrek zginął podczas kolejnej himalajskiej wyprawy. Zostałam wdową i samotną mamą. Na szczęście, z czasem zrozumiałam, że mimo wszystko trzeba żyć dalej. Wymyśliłam kilka projektów, które stały się dla mnie celem i sensem życia po śmierci Piotrka, a które z czasem mnie do tego życia przywróciły.

Z tego wszystkiego, co zrobiłam od 2009, a co obecnie postrzegam jako najważniejsze to pewnie wydanie książki “Od początku do końca”, dzięki której zamknęłam bardzo ważny okres mojego życia, a także zrozumiałam, że pisanie to coś, co lubię robić najbardziej. W 2011 wydałam kolejną książkę “Góry na opak czyli rozmowy o czekaniu”.

W 2012 roku ukazała się seria 6. moich książek - pod wspólnym tytułem "Małe wielkie podróże". Są to subiektywne przewodniki po Danii, Norwegii, RPA, Kanadzie, Nepalu i Szkocji.

Oprócz tego prowadzę Memoriał Piotra Morawskiego “Miej odwagę!”, który jest programem grantowym wspierającym finansowo i sprzętowo początkujących podróżników, założyłam Fundację NAGLE SAMI, która działa dość prężnie i wciąż ją rozwijam wraz z cudownymi współpracownikami, biegam, pływam, wychowuję dzieci, prowadzę dom, spędzam czas z przyjaciółmi, czytam książki, oglądam filmy i... do przodu.